logo

Siedzi wędkarz nad Starzynem
Uprzyjemnia połów winem.
Na łowienie czasu sporo –
Więc cierpliwie człowiek czeka,
Jaką rybę da jezioro?
Na przynętę bierze ciasto,
Makaronik, czy robaka?
W myślach widzi swoją zdobycz:
Będzie ryba i to TAKA!
Moczy kije człek zziębnięty,
Winę zgania na przynęty…
Nic nie bierze? Trudna rada
Z niczym wracać? Nie wypada.
Sprytny rybak wie najlepiej:
Można złowić rybę w sklepie.
Zasolona, czy wędzona, by
Przyjemność miała żona!!?