Stadion Narodowy... był Dziesięciolecia!
Obecnie – kryte boisko za nasze miliardy,
To bubel tysiąclecia...
Dach można zamknąć, gdy słońce świeci.
Jak deszcz leje nie wolno, bo się rozleci...
Atrapa stadionu musi na siebie zarobić!
Pełno tu wody, co można zrobić?
Rozegrać mecz? Nie da rady!
Coś trzeba pokazać, choćby dla zasady?
Kibice nową konkurencję wymyślili:
To „ślizg na brzuchu po mokrym boisku”.
Konkurencja indywidualna i zespołowa,
Świetna zabawa dla publiczności...
Pani ministra sportu tą nową dyscyplinę
Winna zgłosić do M.K.O.L-u
Żeby nas nikt inny nie uprzedził,
Na tym sportowym polu!
Mamy trzech trenerów...
Trzeba ich nagrodzić! Kara?
Może tej dyscyplinie tylko zaszkodzić.
Zalaną płytę można zarybić,
Mistrzostwa wędkarzy zorganizować.
Są dobre chęci, można spróbować.
Tym nieudactwem zarządza:
Polski Związek Piłki Nożnej.
Można zarejestrować do współpracy nowy:
Polski Związek Ślizgów na Brzuchu.
Zbliża się zima i mróz będzie sprzyjać,
Młodzież na łyżwach hołubce
Może wywijać.
Rozkwitnie łyżwiarstwo szybkie i figurowe.
Tyle korzyści przyniesie to
„Badziewie Narodowe”!!