Panowie rządzący bardzo pragną,
Antyrakietowej tarczy…
Narzucanie narodowi własnej woli,
To chyba wystarczy?
Tarcza nic nam nie da,
Jedynie zaszkodzi, przysporzy wrogów,
Paliwem skazi glebę, wybuchami atmosferę zasmrodzi…
Kryzys finansowy, wszędzie oszczędzamy,
Więc niech rząd się nareszcie dowie,
Że i bez tej tarczy mamy liche zdrowie…
Zbliżają się wybory,
Naród toczy ciągłe spory,
Kogo wybrać, jaką opcję?
Czy z prawicy, czy z lewicy?
A może z amarantowego środka?
Każda przedwyborcza obietnica,
I tak trafia do wychodka!
Kandydują wciąż Ci sami,
Pozornie trzymają z Narodem
A biedacy, bezrobotni…
Przymierają głodem.
Obiecują złote gruszki na wierzbie,
Programami się...